Polska jest fajna, wiedziałeś?!

“Tajemniczy Dolny Śląsk. Nie do opowiedzenia. Do zobaczenia”. – Tak w 2012 roku reklamowało się województwo położone w południowo-zachodniej części kraju. Kampania miała na celu wypromowanie Dolnego Śląska przedstawiając go w sposób tajemniczy i intrygujący. Dlaczego? Ponieważ nie wszyscy widzieli wykwintne, historyczne komnaty Zamku Książ w Wałbrzychu. Nie każdy poczuł bliskość z naturą jaką daje odwiedzenie rezerwatu przyrody w Stawach Milickich oraz niewielu z Was zobaczyło legendarne, podziemne miasto Osówka.

Na pytanie: „Co wiesz o Dolnym Śląsku”? – Usłyszałam, nie raz: „Położony w rejonie Sudetów. Stolicą jest Wrocław” – Kropka. Nic więcej. To jest tylko taki przykład, który mnie osobiście dotyka ponieważ stamtąd pochodzę. Kampania reklamowa przyniosła jednak oczekiwane rezultaty. W 2013 roku budżet województwa oparty na turystyce zwiększył się o połowę, a w Polsce nastała moda na promowanie miast i regionów, które miały zachęcić potencjalnych turystów i mieszkańców tychże miejscowości do odwiedzin.

Pierwszy raz zobaczyłam kampanię Dolnego Śląska w pociągu. Jechałam do domu, a na małym telewizorku umieszczonym w przedziale rozbrzmiał intrygujący, relaksacyjny dźwięk i sceneria rodem z wyświęconych mnichów. Dwa lata później na Święta Bożego Narodzenia pojawiła się reklama promocyjna samego Wrocławia. To samo powtórzyła Warszawa i Kraków. Od tego momentu skomercjalizowane jednostki terytorialne stały się tzw. „megaproduktami”.

Ja jestem tym zachwycona. Agencje reklamowe tworzą piękne i subtelne spoty, które upubliczniają wszystko co dany region ma do pokazania najlepszego. Uzmysławiają nam Polakom, że żyjemy w bogatym w architekturę i przyrodę kraju. Bo My nie jesteśmy tego do końca świadomi. I tu sprawdza się powiedzenie: „Cudze chwalicie, swojego nie znacie”. A znamy? Trzy regiony w Polsce w które ja zazwyczaj wyjeżdżałam razem z rodzicami to góry, morze i Mazury. Rzeczywiście piękne, ale nasz kraj to ponad 300 tysięcy metrów kwadratowych powierzchni. Uobecnia w sobie różnorodność fauny i flory występującej w Parkach Narodowych, okazałą acz smutną historię Polski ukrytą w murach obozów koncentracyjnych i zamkach oraz wiele więcej.

Po obejrzeniu w telewizji spotu reklamującego Lubelszczyznę, wybrałam się w te rejony, żeby jak to zachęcił lektor „Posmakować życie”. Tam miałam okazję doświadczyć gościnności fantastycznych ludzi ze wschodu. Mieszkałam w ich małym dworku blisko Zalewu Zemborzyckiego, który słynie z rekreacyjno-sportowych rozrywek. Drugi raz w życiu (pierwszy, był na Mazurach) łowiłam ryby, a właściwie próbowałam złowić choćby mała Płoteczkę. Niestety, na darmo mój wysiłek, cytując znanego w tamtych rejonach wędkarza „Nie masz do tego ręki dziewczyno”. Cóż, musiałam się z tym pogodzić. Najlepsza była jednak kontemplacja z zielenią i ciasto rabarbarowe. Warto było przejechać taki kawał drogi, żeby móc to przeżyć, a potem miło wspominać.

Powracając do kwestii reklamy, im szerszy jest jej zasięg tym większy odbiór. Dużym sukcesem było uzyskanie zgody na emisję reklam promujących nasze miejscowości przez zagraniczne stację. Dla przykładu, CNN i CNBC wyświetlały kampanię promującą Poznań. Dzięki temu wielu cudzoziemców zmieniło swój kierunek zwiedzania z Gdańska czy Krakowa (tudzież najchętniej odwiedzane miejscowości w Polsce przez obcokrajowców) na właśnie to miasto. Jestem absolutnie za takim rozwiązaniem zwłaszcza, że spoty są bardzo przemyślane i wyszukane pomimo swojej prostej form.

Z miłością do tego kraju bywa różnie. Chwalimy za krajobrazy i jedzenie, krytykujemy politykę i służbę zdrowia. Jednak wierzę, że w każdym z nas jest zasiana potrzeba poznania i doświadczenia tego co mamy tutaj, na miejscu. Musimy zobaczyć to na własne oczy bo Polska jest naprawdę fajna!

savannah


2 myśli w temacie “Polska jest fajna, wiedziałeś?!

  1. Witam. Bardzo spodobal mi sie artykul. Sa w naszym kraju miejsca ktore naprawde warto odwiedzic, a opisane okolice kojarza mi sie raczej z utworem – Me Myself and I „sou-au” wykorzystywanym w spotach reklamowych majacych na celu zareklamowac Slask 🙂 Ponadto wielu raperow z Slaska wykorzystuje go jako bit, co czyni go dodatkowa reklama 🙂

    Polubienie

  2. Super wpis, w końcu ktoś zwrócił uwagę na to, jak pięknym krajem jest Polska. Zachwycamy się za granicą, a nie doceniamy tego co mamy u siebie! Bardzo podoba mi się Twój blog, kolejny do listy obserwowanych 🙂

    Polubione przez 1 osoba

Dodaj komentarz