Piosenka nie musi mieć sensu, ale musi mieć tekst!

Ostatnio zastanawiam się nad polskimi piosenkami, a dokładniej nad ich tekstami. Systematycznie na listy przebojów trafiają nowe utwory. Rozgłośnie radiowe zarówno komercyjne jak i publiczne promują polską twórczość (co jest jak najbardziej odpowiednie). Popularne programy telewizyjne takie jak Must Be The Music, X Factor, The Voice of Poland zalewają polską scenę muzyczną nowo odkrytymi „głosami”.

„Starzy” wokaliści prześcigają się z tymi „nowymi”, a my słuchacze? No cóż nam pozostaje obserwowanie ich rywalizacji, której efektem ubocznym są piosenki. Nie jest problemem muzyka czy wokal bo pod tym względem możemy być dumni z polskich artystów. Jednak uszy bolą gdy słucha się treści jakie są przekazywane za pomocą piosenek. Możecie powiedzieć “No dobra, za granicą również powstają głupie utwory.” Ja jednak chcę się skupić na tych polskich bo nie idę plewić do sąsiada jak u mnie mnóstwo chwastów rośnie 🙂

  1. Video Ktoś Nowy

Dziś potrzebny mi ktoś nowy

Taki ktoś jak Ty

I kto pół nocy na mnie czekałby

Gdy korytarzem czołgam się do drzwi nad ranem

Pijackie powroty już nawet nie na czworaka tylko czołgając się. Baba niech siedzi w domu i się martwi. Po co o tym śpiewać? Nie rozumiem co w tym jest wyjątkowego żeby słuchała tego cała Polska… czy naprawdę trzeba śpiewać o patologiach społeczeństwa?

  1. LemOn Jutro

Żadnego końca świata dziś nie będzie!

Bo w Tokio jest już jutro.

Zastanawiająca jest moc argumentu Bo w Tokio jest już jutro. W Polsce jest dziś, w Tokio już jutro. Wpływa na to czas czyli umowna jednostka wprowadzona przez człowieka pozwalająca ułatwić codzienne funkcjonowanie, ale gdyby Ziemia się rozpadła w tej sekundzie to jakie znaczenie ma czy jest tu dziś czy tam jutro?

  1. Natalia Nykiel Bądź duży

Ten nudny dzień niechlujnie w nim Ty.

Autobus nie nasz, na przystanku my.

By czas zabić gra, chce sama się grać.

Jej temat to mgła, bezsilna jak ja, gdy milczę.

Nielogiczność dwóch ostatnich wersów jest powalająca. Kto gra? W co gra? Chce sama się grać? I co to ma wspólnego z pierwszą częścią zwrotki? Mgła? Jaka mgła? Jak mgła może być bezsilna? I co mgła ma wspólnego z grą? No bo z autobusem to jeszcze mgłę na siłę można powiązać…

  1. Andrzej Piaseczny Śniadanie do łóżka

W otwarte okno wskoczę nad ranem

Tuż obok się położę nim wstaniesz

Duszy stałość skradnę całą

Ty dostaniesz do łóżka podane

Nowe życie na śniadanie

Pozwól że Cię nim nakarmię

Szczęściem nie bój się nakruszyć

Wypełnijmy nim poduszki

W otwarte okno wpuszczę promienie

Niech wreszcie nas do końca ogrzeją

Wśród owoców otwórz oczy

Już się śmiejesz dostaniesz ode mnie (…)

Duszy stałość skradnę całą ? Nie wiem co autor miał na myśli, ale przyjmijmy że ów oksymoron jest świadomie wykorzystany. Jest tutaj inny problem. Piosenka dyskryminuje osoby z wadami wymowy lub te, którym łatwo plącze się język. Nawet dla mnie trudne jest wypowiedzenie tego zdania, a co dopiero zaśpiewanie go.

Refren o karmieniu nowym życiem, kruszeniu szczęściem i upychaniu go w poduszkach przyprawia mnie o mdłości.

Wśród owoców otwórz oczy.  Zaznaczając że wcześniej nie ma mowy o konsumowaniu czegokolwiek spożywczego owoce są tutaj “wciśnięte” nie wiadomo po co. Budzenie się wśród owoców? Czyżby mała drzemka w Biedronce w dziale z owocami? No nie wiem…

  1. Grabaż i Strachy Na Lachy Dzień dobry, kocham Cię

Dzień dobry, kocham Cię

Już posmarowałem Tobą chleb

(…)Bo gdy siedzi człek samemu z czarnymi myślami

Człowiek rzuca słuchawkami

Rzuca słuchawkami

(…)Para-moje, para-twoje

Onomatopeiczne

Paranormalne

Paranoje

We dwoje

Chętnie zapytałabym autora piosenki kim lub czym chciałby posmarować ten chleb i dlaczego jak się ma czarne myśli to się rzuca słuchawkami (nie lepiej telewizorem albo komputerem?). Na ostatniej zwrotce mogliby dodatkowo zarobić udostępniając ją gabinetom logopedycznym jako ćwiczenie.

Te pięć przykładów to czubek góry lodowej. I myślę tutaj głównie o piosenkach z list przebojów najpopularniejszych stacji radiowych. O disco polo nie wspominam bo nie kopie się leżącego. Poza tym taki charakter gatunku; dla specyficznego audytorium. Chociaż ciekawym zjawiskiem jest odrodzenie disco polo. Od czasu szaleństwa na punkcie piosenki Ona tańczy dla mnie (do której tańczyliśmy na studniówce chyba z 10 razy) obserwujemy rozkwit gatunku. Rozochoceni artyści zabrali się do pisania. Czy do laryngologa potrzebne jest skierowanie?

Chętnie się dowiem co Wy sądzicie o tekstach polskich piosenek?

Może macie jakieś fajne przykłady ? 🙂

To moja propozycja. Ciekawe czy kiedyś poleci w radiu 🙂

 

lusi


Dodaj komentarz